Plan minimum wykonany na maksa. Tak można powiedzieć o dość ambitnym planie, który na początku tego roku przyjął Komendant Wojewódzki Policji w Olsztynie w porozumieniu z przewodniczącym Zarządu Wojewódzkiego NSZZ Policjantów.
Pod względem wysokości średniej płacy, garnizon warmińsko-mazurski raczej nigdy nie zajmował czołowych pozycji w kraju. Nie funkcjonował tu też żaden mechanizm, który pozwalałby niwelować nieuzasadnione różnice w wysokości dodatków służbowych na poziomie poszczególnych powiatów. Należało więc zastanowić się nad wprowadzeniem rozwiązań, które by tę materię porządkowały i pozwalały jednocześnie na regulację dodatków służbowych opartą na jednolitych i jasnych dla wszystkich regułach. Nie można było przy tym wszystkim zapomnieć o uregulowanych zawartych w rozporządzeniu MSWiA z dn. 6 grudnia 2001 r. w spr. szczegółowych zasad otrzymywania i wysokości uposażenia zasadniczego policjantów, dodatków do uposażenia oraz ustalania wysługi lat, od której jest uzależniony wzrost uposażenia zasadniczego
Powstał więc pomysł, że kręgosłupem czegoś, co być może już w przyszłym roku będziemy mogli nazwać systemem, oprze się na modelu minimalnych dodatków służbowych dla poszczególnych grup zaszeregowania. Tak się też stało. 15 maja 2013 r., Komendant Wojewódzki Policji w Olsztynie zatwierdził tabelę wypracowaną przez służbowo-związkowy zespół. Cała reszta zależała już tylko od pieniędzy.
Okazało się, że przysłowiową kropkę nad "i", Zespół służbowo-związkowy postawić mógł już na swym ostatnim w tym roku posiedzeniu (27 listopada). Zaangażowanie kolejnych 41 514 zł. ze środków na regulację uposażeń dla policjantów w powiatach, pozwoliło osiągnąć minimalną wysokości dodatków służbowych w grupach 2 – 9 w pełnym zakresie.
Zespół oczywiście nie zakończył swojej działalności. Jak już zauważono, przyjęty model dodatków służbowych to zdecydowanie za mało, żeby mówić o systemie. W pierwszym kwartale przyszłego roku, po ruchach kadrowych charakterystycznych dla tego okresu roku, będzie można podsumować środki możliwe do zaangażowania w regulację płac i zaprojektować dalsze działania.
Kwestią wciąż otwartą pozostają dodatki dla tych, którzy realizują zadania wykraczające poza ich podstawowy zakres obowiązków. Chodzi m.in. o nieetatowych pirotechników, negocjatorów, funkcyjnych w strukturze NPP-ów. Warto przy tej okazji pochylić się także nad problemem utrzymani w czystości pojazdów służbowych, chociaż zagadnienie to wywołuje wciąż zbyt wiele kontrowersji, żeby uregulować je na zasadzie dodatku służbowego dla kierowców radiowozów. Mocno dyskusyjnym tematem pozostaje też kwestia powrotu do dodatku służbowego po zatarciu kary dyscyplinarnej.
Widać więc, że najważniejszy etap prac Zespół zakończył sporym sukcesem, jednak przyszłość stawia przed nim jeszcze większe zadania.
Sławomir Koniuszy