allianzlogo policja2016

alianz emeryt 2016

pzu policja 2015

pzu logo emeryt2015

warmia mazury 200

AP BEZUKOLO 1 2 ap 002

benjamin

bartus baner

pom bartek

Pomóż Oliwii

Na reformie L-4 się nie skończy

l4 ikoMinisterstwo Spraw Wewnętrznych rozochocone łatwością z jaką udało mu się przeforsować w Sejmowej Komisji Spraw Wewnętrznych szereg niekorzystnych zmian zawartych w projekcie ustawy o L-4 funkcjonariuszy i udowodnić w ten sposób całkowitą nieskuteczność partnerów społecznych, przystąpiło do dalszej ofensywy.

Na warsztat Rady Ministrów trafił projekt ustawy o komisjach lekarskich podległych MSW a w szufladzie Ministra Stachańczyka czeka już kolejny projekt o rentach inwalidzkich, którego funkcjonariusze obawiają się najbardziej.   

7 stycznia 2014 r., pod obrady Stałego Komitetu Rady Ministrów został skierowany projekt ustawy o komisjach lekarskich podległych resortowi spraw wewnętrznych, o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych oraz ich rodzin, o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, ABW, AW, SKW, SWW, CBA, SG, BOR, PSP, i SW oraz ich rodzin, oraz o zmianie niektórych innych ustaw. Projekt zawiera zmiany dotyczące komisji lekarskich podległych MSW a także zmiany w zakresie rent oraz prewencji i aktywizacji zawodowej funkcjonariuszy.

W piśmie (DP-I-0231-5/13/ES z 07.01.2014 r.) skierowanym do Sekretarza Stałego Komitetu Rady Ministrów, Minister Piotr Stachańczyk przypomina, że w oparciu o stanowisko Rządowego Centrum Legislacji, całość powyższego zagadnienia rozdzielono na dwa projekty. Pierwszy, regulujący funkcjonowanie resortowych komisji lekarskich, kierowany jest właśnie pod obrady Stałego Komitetu Rady Ministrów a drugi, dotyczący przede wszystkim zmian w zakresie rent inwalidzkich –  pozostaje na razie w fazie analiz Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.

Z uzasadnienia przekazanego projektu można wywnioskować, że celem zmian jest „przemeblowanie” struktur orzecznictwa lekarskiego oraz nadanie rangi ustawowej znowelizowanym przepisom. Do rzeczowej właściwości resortowych komisji lekarskich włączono m.in. kontrolę prawidłowości orzekania o czasowej niezdolności do służby z powodu choroby lub prawidłowości wykorzystania zwolnienia lekarskiego przez funkcjonariuszy.

Do zadań komisji lekarskich dodano poza tym współdziałanie z jednostkami medycyny pracy, jednak szczegóły tej współpracy uregulują akty wykonawcze do ustawy. To w aktach wykonawczych a nie w założeniach do ustawy czy jej uzasadnieniu znajdzie się wykaz chorób i ułomności oraz kategorii zdolności do służby, na podstawie których będzie wydawane orzeczenie o zdolności lub niezdolności funkcjonariusza do służby. Nowelizacja wprowadzi nowe kategorie zdolności do służby: A – „zdolny do służby”, B – „zdolny do służby z ograniczeniem”, C – „niezdolny do służby”.

Propozycją, która z całą pewnością nie spodoba się policjantom i innym funkcjonariuszom, to nałożenie na nich obowiązku poddania się badaniom zleconym przez komisję lekarską do której zostali skierowani, w tym również badaniom specjalistycznym, psychologicznym i dodatkowym, a gdy zajdzie potrzeba – nawet obserwacji w podmiocie leczniczym. Niepoddanie się temu obowiązkowi stworzy możliwość zwolnienia ze służby. Takiego ryzyka nie poniosą tylko ci policjanci, którzy sami wnioskowali o skierowanie na komisję i z jakiś powodów z badań zrezygnowali.

W zakresie kontroli prawidłowości wystawiania tzw. zwolnień lekarskich (prawidłowości orzekania o czasowej niezdolności do służby z powodu choroby) oraz prawidłowości ich wykorzystania, komisja będzie mogła unieważniać wystawiane przez lekarzy zwolnienia w całości bądź je skracać w przypadku wcześniejszego „ozdrowienia” funkcjonariusza. Zwolnienie lekarskie będzie traciło swoją ważność również w przypadku, gdy funkcjonariusz nie podda się badaniu lekarskiemu nakazanemu przez komisje lub nie dostarczy jej wyników badań. W takich sytuacjach komisja będzie orzekać o zdolności funkcjonariusza do służby i informować o tym lekarza wystawiającego zwolnienie oraz przełożonego funkcjonariusza, który przebywał na „unieważnionym” zwolnieniu.

Kontrola prawidłowości wykorzystania zwolnienia lekarskiego będzie polegała na ustaleniu czy funkcjonariusz na nim przebywający nie wykonuje pracy zarobkowej  lub nie wykorzystuje zwolnienia lekarskiego w sposób niezgodny z jego celem. W przypadku stwierdzenia nieprawidłowości w tym zakresie, komisja lekarska będzie niezwłocznie zawiadamiać przełożonego „nieuczciwego” policjanta. Taka informację uzyska od komisji również sam zainteresowany.

Nowe przepisy zmienią dotychczasową strukturę organizacyjną komisji lekarskich. W ramach pierwszej instancji funkcjonować będą rejonowe komisje lekarskie. II instancją odwoławczą będzie Centralna Komisja Lekarska (CKL). Właściwość rejonowych komisji lekarskich określana będzie na podstawie miejsca zamieszkania lub miejsca pełnienia służby funkcjonariusza. Projekt zakłada, że na wniosek osoby ubiegającej się o wydanie orzeczenia lekarskiego CKL będzie mogła wyrazić zgodę na zmianę właściwości orzekania. CKL zajmie się natomiast rozpatrywaniem odwołań od orzeczeń pierwszej instancji, konsultacjami w zakresie orzecznictwa lekarskiego oraz rozstrzyganiem kwestii spornych lub nasuwających się wątpliwości. Projektodawca nie pominął tak ważnej kwestii, jak podnoszenie poziomu orzecznictwa lekarskiego. Postęp w tym zakresie będzie możliwy dzięki współpracy CKL z instytucjami naukowo-lekarskimi.

Nie z projektu ustawy a z aktów wykonawczych dowiemy się w jaki sposób komisje lekarskie będą realizować swoje zadania, jakie np. kompetencje otrzymają przewodniczący komisji w obydwu instancjach. Wiadomo tylko, że nadzór nad ich działalnością należeć będzie do Ministra Spraw Wewnętrznych, który w merytorycznym zakresie opierać się będzie na Przewodniczącym CKL.

Zważywszy na głębokość zmian, jakie projekt wnosi zarówno w samej strukturze organizacyjnej resortowego orzecznictwa lekarskiego, jak i całkowicie nowych kompetencji tych organów, twierdzenie, że owa regulacja nie wpłynie na wzrost wydatków w sektorze finansów publicznych, wydaje się po prostu zwykłą nieuczciwością.

W odniesieniu zaś do kompetencji związków zawodowych reprezentujących poszczególne służby mundurowe należy zauważyć, że mamy do czynienia z całkiem nowym projektem. Opinie wyrażone w ramach konsultacji społecznych wiosną ubiegłego roku pomijają wiele istotnych zagadnień, ponieważ w pierwotnym projekcie w ogóle ich nie było. To uzasadnia konieczność ponowienia konsultacji i poddania zaprojektowanych rozwiązań szczegółowej analizie.

Mie można zapominać, że pełna i przede wszystkim świadoma cena projektowanych zmian nie jest możliwa bez zapoznania się z projektami aktów wykonawczych. Co przeszkadza resortowi Spraw Wewnętrznych, żeby przedstawić projekty aktów wykonawczych razem z propozycją ustawowych rozwiązań? Jaki jest powód, dla którego związki zawodowe nie mogą zapoznać się w odpowiednim czasie np. z katalogiem chorób i ułomności ograniczających lub dyskwalifikujących funkcjonariuszy ze służby? Oczywiście chorób, które charakterystyczne są dla danej służby i w dalszej perspektywie upoważniają do przyznania renty inwalidzkiej.     

Nasi negocjatorzy muszą przekonać do tego wszystkiego Ministra Sienkiewicza. Temu m.in. służyć będzie najbliższe piątkowe spotkanie.

Sławomir Koniuszy