Nihil novi sub sole, w taki oto sposób można by skwitować ostatnie publiczne wystąpienie Przewodniczącego ZG podczas przedświątecznej narady kadry kierowniczej Policji, gdyby nie komentarze ze strony niektórych jej uczestników. Komentarze, przed którymi nawet szeregowi związkowcy muszą spuszczać wzrok ze wstydu.
– Chociaż facet nie potrafi odczytać prostego tekstu z kartki, to na „wazeliniarstwie” zna się, jak mało kto. Od słuchania, jak schlebia Komendantowi Głównemu, zbierało na mdłości. Komu jak komu, ale szefowi Niezależnego Związku Zawodowego po prostu tak nie wypada…
Okazuje się, że to nie pierwsza wiernopoddańcza mowa Przewodniczącego ZG, ale pod względem niesmaku, jaki po sobie pozostawiła przebiła wszystkie inne. Skala wyjątkowo krytycznych komentarzy to zapewne zasługa szerokiej formuły narady. W gronie jej uczestników znaleźli się obok Komendanta Głównego Policji, Ministra Spraw Wewnętrznych i komendantów wojewódzkich także komendanci powiatowi i miejscy. Echa „popisu” Pana Przewodniczącego trafiły więc pod przysłowiowe strzechy.
Chociaż „wazeliniarstwo” w Policji nie jest niczym nowym, to w wykonaniu Przewodniczącego Związku, po którym należałoby się spodziewać demonstracji niezależności, wzbudza wyjątkową odrazę. Takie zachowanie to najgorsza forma kompromitacji Związku, nieakceptowana przez policjantów i równocześnie niezrozumiała dla przełożonych. Czegóż jeszcze można spodziewać się po Przewodniczącym, który nie po raz pierwszy dowiódł, że w ogóle nie pojmuje istoty działalności związkowej? To zagadnienie pozostaje dla niego wciąż obce, a on sam wydaje się tym kompletnie niezainteresowany.
Nie trudno przewidzieć, co może stać się ze Związkiem otwarcie uprawiającym wiernopoddańczą politykę wobec kierownictwa Policji i wykazującym przez to obojętność na wiele istotnych problemów środowiska. Dla Związku, który za chwilę będzie celebrował swoje ćwierćwiecze i ma na koncie tyle niekwestionowanych osiągnieć, postawa obecnego Przewodniczącego stanowi poważny problem a nawet realne zagrożenie.
Komu może sprzyjać jego zachowanie?
Głębsze zastanowienie prowadzi do wniosku, że w Policji absolutnie nikomu. Perspektywy policjantów pełniących służbę na stanowiskach wykonawczych wyjaśniać specjalnie nie trzeba. Warto natomiast zwrócić uwagę na dość znamienną reakcję Komendanta Głównego Policji na serwilistyczny „popis” Pana Przewodniczącego. Chcąc zatrzeć przykre wrażenie, Komendant Główny starał się przekonać uczestników narady – w tym przede wszystkim obecnego tam Ministra Sienkiewicza – że współpraca służbowo-związkowa nie zawsze jest „taka słodka”, jak opisał to Przewodniczący. Zdaniem Komendanta jest ona wypadkową współpracy prowadzonej na poziomie powiatów i województw, i to dzięki niej Zarząd Główny może przedstawiać wyważone propozycje, które nadają się do merytorycznej obróbki. Podkreślił też, że podziękowania należą się zwłaszcza tym, którzy kształtują wzajemną współpracę właśnie w komendach miejskich, powiatowych i wojewódzkich.
Komendant Główny zwrócił w ten sposób uwagę na co najmniej dwie ważne kwestie. Zasugerował po pierwsze, że w odróżnieniu od Przewodniczącego wie jak powinna wyglądać właściwie rozumiana współpraca służbowo-związkowa a po drugie – skrytykował „wazeliniarstwo”, które pozbawiło go mocnego argumentu w dyskusji z Ministrem Spraw Wewnętrznych na temat progresywnego modelu uposażeń policjantów. Gdyby bowiem nie doszło do kompromitującego wystąpienia Pana Przewodniczącego, Komendant Główny mógłby śmiało sugerować Ministrowi, że Związek wywiera na niego mocny nacisk i gotów jest podjąć radykalne kroki, jeśli ta kwestia nie zyska akceptacji resoru Spraw Wewnętrznych. Tymczasem kilkuminutowe bredzenie Pana Przewodniczącego o heroicznej odwadze Komendanta Głównego, o jednomyślności, o wspólnym rozwiązaniu wielu istotnych problemów środowiska (?), o metamorfozie na Opolszczyźnie i tylu zadowolonych policjantkach i policjantach, przekreśliło tę szansę w sposób definitywny. Nikt przy zdrowych zmysłach po prostu nie uwierzy, że Związek pod takim przewodnictwem jest do czegoś zdolny. Poniżej prezentujemy stenogram z wystąpienia Pana Przewodniczącego.
Sławomir Koniuszy, Andrzej Szary
Stenogram z wystąpienia Przewodniczącego Grzegorza Nemsa podczas drugiego dnia narady:
Grzegorz Nems: Dziękuję bardzo Panie Komendancie (3 sek. przerwy). (czyta z kartki) Panie, Panie Komendancie Główny Policji, Panowie generałowie, szanowni państwo. Rok 2013 mamy już za sobą, jak również pierwszy kwartał 2014 r. (yyy…) Był to okres wielu istotnych wydarzeń w polskiej Policji jak i w Niezależnym Samorządnym Związku Zawodowym Policjantów (2 sek. przerwy). W roku 2013 weszliśmy z nadzieją na dobrą współpracę z kierownictwem Policji, współpracy na zasadach wzajemnego poszanowania i opartej na partnerstw… (poprawia się) partnerskich zasadach. Zasady współpracy zostały opisane w zawartym 6 grudnia 2013 r. Porozumieniem Komendanta Głównego z Zarządem Głównym Niezależnego Samorządnego… (głębokie westchnienie) Związku Zawodowego Policjantów (…). Dziś, zawarte wówczas porozumienie Zarząd Główny ocenia (westchnienie) bardzo pozytywnie. Z tego miejsca składam podziękowanie Panu Komendantowi Głównemu za mmm… tąą… odważną decyzję i z tego miejsca chciałbym yyy… podziękować również zaa… dobrą współpracę w 2013 rokuuu… oraz za wspólne rozwiazywanie wielu istotnych problemów naszego środowiska yyy… ( 3 sek. przerwy). Wspomnę tu o kilku z nich yyy…, o których już mówiła wczoraj Pani dyyyrektor Ordyńska. To świadczy o tym, że yyy… (2 sek przerwy) Związek Zawodowy Policjantów i, i kierownictwo służbowe Komendy Głównej, jakby yyy… idzie w tym samym tokiem myślenia yyy, stanowisko w sprawie ustawy L-4 yyy…, przygotowanie wspólnego projektu w sprawie dodatku za wysługę lat, przygotowanie wspólnego projektu w sprawie regulacji dodatków służbowych i funkcyjnych, porozumienie w sprawie… (2 sek. przerwy) yyy… (3 sek. przerwy) przeznaczenia środków z niepełnego zatrudnienia. Budujące jest wypracowanie zasad yyy… i pomocnym w budowaniu właściwej relacji na szczeblu Komend Wojewódzkich Policji. W tym miejscu chcę wspomnieć o województwie opolskim, gdzie zostałem zaproszony na podpisanie porozumienia o współpracy, jak ważne są właściwe relacje podwładny… podwładnym mógłbym się osobiście przekonać podczas pobytu w Opolu w trakcie spotkania, gdzie zawarte zostało porozumienie, miałem możliwość rozmowy z wieloma policjantami, policjantkami… z wielu jednostek tego województwa. Przyznam, że tak bardzo dawno nie widziałem, skupionych w jednym miejscu tylu rzeczywiście zadowolonych z zachodzących yyy… tam przemian w otoczeniu… Zwłaszcza zmian w postrzeganiu drugiego człowieka, zmian w relacjach przełożony-podwładny. (3 sek. przerwy) Szanowni Państwo. Przed nami kolejne zadania, kolejne wyzwania. W imieniu Zarządu Głównego Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Policjantów zapraszam do współpracy na wszystkich szczeblach przy organizacji 95-lecia powołania Policji Państwowej, zapraszam również do współpracy przy organizacji Jasnogórskich Spotkań Rodzin Policyjnych. Zwracam się również z prośbą o wsparcie i pomoc w organizacji 25-lecia powstania Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Policjantów. Jubileusz 25-lecia będzie… świętowany w 2015 roku, ale przygotowania już zostały rozpoczęte. Wspólnych działań wymagać żeby, również będzie przygotowanie nowego spełniającego aktualne oczekiwania programu grupowego ubezpieczenia policjantów i pracowników Policji. Szanowni Państwo. Kończąc jeszcze raz pragnę podziękować za dobrą współpracę w 2013 roku, Panu Komendantowi Głównemu Policji nadinsp. Marku Działoszyńskiemu i jego zastępcom, Państwu komendantom wojewódzkim i wszystkim, którzy wspierają polska Policję… Panie Komendancie, Pan pozwoli teraz główne yyy… kilka słów na temat pracy legislacyjnej mój wiceprzewodniczący Tomasz Krzemiński.