5 stycznia 2017 r., w Olsztynie Rotę Ślubowania złożyło 50. nowych policjantów (w tym 5 policjantek). W uroczystości ślubowania, oprócz rodzin nowo przyjętych funkcjonariuszy udział wzięli m.in. Wojewoda Warmińsko-Mazurski Artur Chojecki, przedstawiciel Marszałka Województwa Marcin Kuchciński, Wiceprezydent Olsztyna Jarosław Słoma i przewodniczący ZW NSZZ Policjantów w Olsztynie. Akt Ślubowania odebrał Zastępca Komendanta Wojewódzkiego Policji w Olsztynie mł.insp. Arkadiusz Sylwestrzak.
Za sprawą tego naboru wakaty w województwie spadły do poziomu 1,38%, co oznacza, że do osiągnięcia pełnego zatrudnienia brakuje jeszcze 49 osób. Jeżeli w rozpoczynającym się roku nie wydarzy się nic nadzwyczajnego a plany naboru zostaną zrealizowane, stan wakatów może ulec dalszemu zmniejszeniu. W myśl tych planów, 23 maja 2017 r. ma być przyjęte kolejne 17 osób, 22 sierpnia – 30 osób i 12 grudnia – 86 osób.
Sądząc po poziomie wakatów i po planach naboru można by stwierdzić, że problemy kadrowe na Warmii i Mazurach już nie istnieją. Nic bardziej złudnego. Owszem, utrzymanie niskiego poziomu wakatów poprawi sytuacje kadrową, ale nie na tyle, aby zrekompensować straty powstałe w wyniku wcześniejszej redukcji etatów. Warto przypomnieć, że na przestrzeni kilku ostatnich lat garnizon nasz stracił ponad 200 etatów. Konsekwencje tego odbijają się nie tylko na policyjnych miernikach i na bezpieczeństwie, które za ich pomocą jest oceniane, ale również na przeciążeniu policjantów zadaniami służbowymi.
Warmińsko-Mazurscy policjanci biją rekordy pod względem nadgodzin. Z roku na rok liczba generowanych nadgodzin rośnie, rosną też zaległości w udzielaniu wolnego w zamian za te nadgodziny. Nadmierne obciążenie zadaniami przybiera różne formy w zależności od pionu. Dla przykładu policjanci realizujący zadania dochodzeniowo-śledcze mają na biegu więcej spraw niż ich koleżanki i koledzy z województw, gdzie problemów kadrowych nie ma. Nie inaczej jest z dyżurami domowymi, które czasami bywają nazywane inaczej, aby najzwyczajniej w świecie ominąć przepisy.
Rozwiązanie tego problemu leży poza naszym garnizonem, czyli nie jest zadaniem łatwym. Kompetencje do przemieszczenia etatów w obrębie poszczególnych województw posiada Komendant Główny Policji, ale mało prawdopodobne, aby korzystną dla nas decyzję podjął bez dodatkowych etatów. O zwiększeniu stanu etatowego w Policji decyduje z kolei kilka innych czynników. Stan etatowy Policji określa ustawa budżetowa, jej zmiana formalnie zależy od Parlamentu, a praktycznie od Rządu, który musi ją odpowiednio uzasadnić.
Aby inicjatywa mająca na celu przywrócenie utraconych etatów mogła zakończyć się sukcesem, przynajmniej częściowym potrzebne jest współdziałanie kilku czynników na poziomie województwa. Jest to wiec zadanie zarówno dla Związku, jak i dla Komendanta Wojewódzkiego. Te podmioty powinny korzystać ze wsparcia Wojewody i samorządu województwa. Ogromne znaczenie ma też wsparcie ze strony polityków. Najlepiej tych, którzy reprezentują ugrupowanie reprezentujące obecny Rząd.
Sławomir Koniuszy