Komendanci wojewódzcy Policji otrzymali za mało pieniędzy na wprowadzenie podwyżki. Z takimi podejrzeniami przewodniczący Zarządu Głównego NSZZ Policjantów wystąpił do Komendanta Głównego Policji i poprosił o udzielenie pilnej odpowiedzi. Przewodniczący chce wiedzieć dlaczego w niektórych garnizonach pojawiły się dodatkowe ograniczenia w sprawie podwyżek dla policjantów w grupach 2 – 5.
Z nieoficjalnych informacji jakie docierają do Zarządu Głównego wynika, że wysokość środków przekazanych na podwyżki w poszczególnych garnizonach nie wystarcza, aby zrealizować je w taki sposób, jak polecił Komendant Główny Policji (Ldz. Kk-3575/17 z dn. 17.02.2017 r.).
Według kryteriów przyjętych w części województw, nie wszystkim wzrośnie dodatek służbowy od stycznia. Takim ograniczeniem mają być objęci policjanci przebywający na L-4. Ich dodatek wzrośnie po zakończeniu zwolnienia, ale bez wyrównania. Wzrostem dodatku służbowego nie objęto też policjantów, których awansowano w styczniu bądź w lutym, a w konsekwencji tego awansu ich dodatek został podwyższony wraz ze wzrostem zakresu obowiązków służbowych.
Ile jeszcze tego typu pomysłów pojawiło się w kraju, nie wiadomo. Wiadomo tylko tyle, że są one sprzeczne z uzgodnieniami przeprowadzonymi na szczeblu centralnym i nie ma na nie zgody Zarządu Głównego, tak jak nie ma zgody na uszczuplanie środków potrzebnych do pełnej realizacji porozumień zawartych w sprawie tegorocznej podwyżki.
Czekając na oficjalne informacje należy wziąć pod uwagę, że środki na uposażenia policjantów pochodzące z programu modernizacji podlegają innemu rozliczeniu niż środki z budżetu Policji. Jeżeli kwota 335 802 tys. zł przeznaczona w programie na „wzmocnienie motywacyjnego systemu uposażeń funkcjonariuszy” nie trafi do policjantów w całości, „zaoszczędzoną” część resort wykorzysta na inne cele, a to byłoby po prostu nieuczciwe. Nie trudno wyliczyć ile pieniędzy powinny otrzymać poszczególne garnizony, by mieć pełne pokrycie na podwyżkę w kształcie uzgodnionym przez NSZZ Policjantów. Wystarczy pomnożyć 253 zł przez liczbę etatów w danym garnizonie.
Sławomir Koniuszy