W „Dzienniku Gazecie Prawnej”, Robert Zieliński pisze, że Polska udzieli eksperckiej i finansowej pomocy w budowie nowej Ukrainy. Osobiste zaproszenie do pomocy w zreformowaniu MSW, służb specjalnych i milicji, od pierwszego wicepremiera Ukrainy Witalija Jaremy otrzymał insp. Arkadiusz Letkiewicz, do niedawna wiceszef polskiej Policji. Chociaż ze swojego stanowiska odszedł po konflikcie z ministrem Bartłomiejem Sienkiewiczem – liczy na oficjalne wsparcie z jego strony.
Budowa nowych służb specjalnych i milicji, reforma samorządu oraz wiedza, jak wykorzystywać unijne pieniądze – w takich dziedzinach będą doradzać nowemu rządowi Ukrainy Polacy.
Osobiste zaproszenie do pomocy w zreformowaniu MSW, służb specjalnych i milicji od pierwszego wicepremiera Ukrainy Witalija Jaremy otrzymał pułkownik Arkadiusz Letkiewicz, do niedawna wiceszef polskiej policji.
– To fascynujące wyzwanie, by zbliżyć organa ścigania naszego sąsiada do zachodnich standardów. Sami taką drogę przechodziliśmy, a często nie doceniamy, jak wiele osiągnęliśmy – mówi DGP Letkiewicz (oficer jest już na emeryturze).
Ze swojego stanowiska odszedł przed rokiem po konflikcie z ministrem Bartłomiejem Sienkiewiczem. – Liczę na współpracę z ministerstwem – mówi jednak Letkiewicz.
Polska ma pomóc Ukrainie także w innych obszarach. Przede wszystkim chodzi o reformę samorządową oraz wykorzystanie pieniędzy z zagranicy, zwłaszcza z Unii. O tym ma rozmawiać dziś w Warszawie wicepremier ukraińskiego rządu Wołodymyr Hrojsman. Ukrainiec zostanie przyjęty przez prezydenta Bronisława Komorowskiego, będzie także rozmawiał z wicepremier Elżbietą Bieńkowską oraz ministrem administracji i cyfryzacji Rafałem Trzaskowskim.
– Szykujemy rozszerzenie kompetencji władz lokalnych. Nie ma mowy o federalizacji. Jest pomysł nadania realnych kompetencji wykonawczych administracjom obwodowym i przyznania im kompetencji budżetowych – mówi DGP doradzający nowemu ukraińskiemu rządowi politolog Ołeksij Harań.
Reforma samorządowa została uznana przez premiera Jaceniuka jako jeden z trzech głównych celów, które mają wyznaczyć kierunek proeuropejskiego kursu na najbliższe lata.
– Byłem niedawno na Ukrainie, gdzie spotykałem się z samorządowcami. Mają wiele do zrobienia, ale muszą zacząć od przejrzystości. Zapytani koledzy z władz Kijowa nie potrafili mi odpowiedzieć, ile zarabiają. Widać było, że nie z diet i pensji żyją – opowiada burmistrz jednej z warszawskich dzielnic.
Podobne historie usłyszeliśmy w Biurze Spraw Wewnętrznych, czyli policji w policji, która bada nadużycia funkcjonariuszy. – Ukraińcy przyznali, że wśród milicjantów ścigają tylko dwa przestępstwa: zabójstwa i handel narkotykami – wspomina jeden z szefów Biura Spraw Wewnętrznych.
Polska ma udzielić pomocy eksperckiej i finansowej w budowie nowej Ukrainy. Jej zakres ma zostać ustalony podczas dzisiejszych rozmów. Szykuje się misja ekspercka, w skład której weszliby urzędnicy resortu administracji oraz samorządowcy.
Drugi cel wizyty to kwestia zarządzania unijnymi funduszami. – Musimy pomóc ukraińskiej administracji i samorządom w przejściu przez pierwsze procedury związane z unijną pomocą – mówi Artur Koziołek. Na razie pieniądze nie są duże, np. na program współpracy transgranicznej Polska Białoruś Ukraina w poprzednim wieloletnim budżecie unijnym przeznaczono nieco ponad 108 mln euro i podobnie może być w nowej perspektywie budżetowej. Ale pieniędzy na Ukrainę napłynie znaczenie więcej, bo Komisja Europejska zadeklarowała już, że wesprze rząd w Kijowie kwotą ponad 1 mld euro.
Polska ma też udzielić Ukrainie pomocy w restrukturyzacji finansów publicznych i pomóc w negocjacjach z MFW i Bankiem Światowym.
Robert Zieliński, Dziennik Gazeta Prawne, 20 marca 2014 r.
źródło: http://wiadomosci.dziennik.pl