20 września 2013 roku na dziedzińcu Zamku Kapituły Warmińskiej w Olsztynie 21 nowych policjantów ślubowało uroczyście strzec bezpieczeństwa państwa i jego obywateli, nawet z narażeniem życia. W równym szeregu stanęło pięć młodych policjantek i szesnastu policjantów.
Ślubowanie odebrał inspektor Adam Kołodziejski I Zastępca Komendanta Wojewódzkiego Policji w Olsztynie. Warmińsko-Mazurski Zarząd Wojewódzki Reprezentował Wiceprzewodniczący-Sekretarz Radosław Rząp.
Przyjęciu nowych policjantów zawsze towarzyszyła i towarzyszy niekłamana radość. Powód do satysfakcji mają zarówno młodzi stróże prawa, jak i ich przełożeni, bo w pewnej perspektywie będą mogli odciążyć od natłoku obowiązków starszych policjantów.
Zwracając jednak uwagę na ogólną sytuację kadrową w garnizonie warmińsko-mazurskiej Policji, o optymizm już znacznie trudniej. Jeszcze w styczniu 2011 roku na Warmii i Mazurach mieliśmy 3 749 etatów policyjnych. Dzisiaj mamy ich mniej o 147 – garnizon liczy obecnie 3 602 etaty. Do tego wszystkiego dochodzą wakaty. Po dzisiejszym naborze mamy w województwie jeszcze 170 nieobsadzonych etatów!
Komendant Główny Policji na początku tego roku, krytykując obawy Warmińsko-Warmińskiego Zarządu Wojewódzkiego NSZZ Policjantów o stan bezpieczeństwa po kolejnej decyzji o zmniejszeniu liczby policjantów w regionie, zapewniał, że w roku bieżącym będziemy mogli przyjąć 151 nowych policjantów. Komendzie Wojewódzkiej Policji w Olsztynie przedstawiono comiesięczny harmonogram naboru. I co z tego, kiedy nabór realizowany jest w kratkę. W najlepszym wypadku – jeśli nabór listopadowy też nie zostanie odwołany – przyjmiemy tylko 107 nowych policjantów, a gdzie reszta?
Problem jest alarmujący. Zwiększa się bowiem obciążenie policjantów zadaniami służbowych do granic ludzkiej możliwości. Świadczy o tym chociażby gigantyczna liczba nadgodzin. W ocenie ZW granica rozsądku już dawno została przekroczona. Nikogo jednak nie interesuje, jak ta sytuacja odbija się na zdrowiu policjantów i w jaki sposób wpływa na poziom bezpieczeństwa w regionie? Dla większości mediów informacją dużo bardziej atrakcyjną są "przywileje" policjantów, które za sprawą wyjątkowo "rzetelnej" publicystyki czynią z funkcjonariuszy swego rodzaju krezusów.
Sławomir Koniuszy