27 stycznia w Urzędzie Wojewódzkim w Olsztynie odbyła się narada kadry kierowniczej Policji podsumowująca miniony rok pracy warmińsko-mazurskiej Policji. W świetle większości mierników, rok 2013 można zaliczyć do udanych pod względem poziomu bezpieczeństwa w regionie, ale są wśród nich i takie, które wzbudzają pewien uzasadniony niepokój. Na te ostatnie uwagę zwrócił kom. Sławomir Koniuszy, przewodniczący Warmińsko-Mazurskiego Zarządu Wojewódzkiego NSZZ Policjantów w Olsztynie.
Obok gospodarzy – Komendanta Wojewódzkiego Policji w Olsztynie nadinsp. Józefa Gdańskiego i jego zastępców – w naradzie udział wzięli m.in. I zastępca Komendanta Głównego Policji nadinsp. Krzysztof Gajewski, Wojewoda Warmińsko-Mazurski Marian Podziewski, Prokurator Okręgowy Jan Przybyłek, Wiceprezes Sądu Okręgowego w Olsztynie Piotr Mądry i przewodniczący ZW Sławomir Koniuszy.
W podsumowaniu wyników, Komendant Gdański zwrócił uwagę na wysoki poziom zaufania społecznego do Policji, który plasuje naszą instytucję na najwyższym poziomie, tuż za przedstawicielami mediów. Powołał się na badania przeprowadzone przez CBOS w 2013 r. z których wynikało, że pozytywnie na temat działalności Policji wypowiada się 66% ankietowanych natomiast przeciwnego zdania jest 23% respondentów. Komendant Gdański wspomniał również o obawach mieszkańców Warmii i Mazur, które nie odbiegają od opinii ogółu Polaków. Badania te pokazują, że mieszkańcy naszego regionu najbardziej obawiają się włamania do mieszkań, piwnic lub samochodów oraz brawurowo jeżdżących kierowców w pobliżu swojego miejsca zamieszkania. Sporo miejsca Komendant poświęcił kwestii debat społecznych. W jego ocenie są one bardzo ważne i dla Policji i dla społeczeństwa, któremu służymy. Z jego opinią zgodził się w późniejszym wystąpieniu Prokurator Okręgowy Jan Przybyłek, zauważając dalsze postępy w otwieraniu się na społeczeństwo.
Na podstawie wskaźników opisujących zjawisko przestępczości, Komendant Wojewódzki zwracał uwagę na pozytywne tendencje wskazujące na poprawę bezpieczeństwa. Jego zdaniem świadczy o tym mniejsza liczba wszczętych postępowań przygotowawczych i przestępstw stwierdzonych w zakończonych postepowaniach przygotowawczych i to zarówno w ujęciu ogólnym, jak i w 7. wybranych kategoriach przestępstw. Komendant w pozytywnym świetle przedstawił stan realizacji priorytetów określonych przez Komendanta Głównego Policji. Wskazał na pozytywną tendencję w zakresie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, co uwidaczniała liczba wypadków drogowych w regionie i liczba zatrzymanych nietrzeźwych kierujących. Jego zdaniem, to zasługa dużej aktywności policjantów zaangażowanych w codzienne działania.
Natomiast Przewodniczący Zarządu Wojewódzkiego NSZZ Policjantów w swoim wystąpieniu zwrócił uwagę na większość tych wskaźników, które powinny wzbudzać niepokój, szczególnie Komendanta Głównego Policji, który odpowiada za przemieszczanie etatów w obrębie poszczególnych garnizonów Policji. Właśnie z redukcją etatów w naszym regionie powiązał tendencje spadkowe w obrębie niektórych mierników.
Przewodniczący stwierdził we wstępie, że bez zwracania uwagi na problemy, bez zastanowienia się, jak je rozwiązywać nie moglibyśmy nawet marzyć o rozwoju w zakresie bezpieczeństwie. Za Nieuczciwe uznał chwalenie się wynikami bez wskazania, jak trudno je osiągnąć. – Jesteśmy to winni przede wszystkim tym policjantom i pracownikom Policji, bez zaangażowania których nie mielibyśmy tu o czym mówić – powiedział.
Przypomniał uczestnikom narady, że jeszcze w kwietniu 2010 cieszyliśmy się 3 738 etatami policyjnymi. Od stycznia 2014 r. mamy ich tylko 3 584. To mniej aż o 154. Jego zdaniem coroczne, niekorzystne dla garnizonu naliczenia etatowe, opierające się w zasadzie na jednym tylko parametrze – przestępczości (§ 4 ust. 1 pkt. 2), która wyrażana jest za pomocą uśrednionej (z czterech lat § 4 ust. 3) liczby przestępstw stwierdzonych w zakończonych postępowaniach przygotowawczych (§ 4 ust. 3 pkt. 2) jest błędem, który należy wyeliminować z obowiązującego algorytmu naliczania etatów. Postawił pytanie czy taki wskaźnik w pełni odzwierciedla rzeczywiste zjawisko przestępczości. Dlaczego w całej tej etatowej wyliczance nie ma np. wskaźnika wykrywalności, który w dużo większym stopniu pokazuje, jak policjanci radzą sobie z tym zjawiskiem.
Spadek wykrywalności powiązał ze zmniejszeniem się liczby policjantów. Wskazał, że od roku 2011, poziom wykrywalności przestępstw w ujęciu ogólnym spadł nam aż o 5,2%. Z poziomu 72,1% w 2011 roku zjechaliśmy do 66,9% w roku 2013. Na skutek tego dokładnie osiągnęliśmy średnią krajową.
Zwracając się do Komendanta Gajewskiego podkreślił, że nie o to chodzi, żeby równać w dół, tylko osiągać coraz lepsze wyniki. Postawił pytanie, który z trzech mierników ilustrujących przestępczość pokazuje skuteczność Policji w największym stopniu: czy jest to liczba wszczętych postępowań karnych, stwierdzonych, czy może właśnie wykrytych. Który z nich wskazuje najlepiej czy jest nas za dużo – o czym mogłyby świadczyć kolejne redukcje etatów – czy też dokładnie odwrotnie, bo wykrywalność znacząco nam spada?
Przewodniczący przypomniał, że zarządzenie nr 88 krytycznie oceniła też m.in. Wojewódzka Komisja Dialogu Społecznego, której przewodniczy Pan Wojewoda, obszerny dokument przyjął Sejmik Województwa, swoje zaniepokojenie wyrażali parlamentarzyści z naszego regionu i to niezależnie od opcji politycznej a ostatnio do Pana Komendanta Głównego Policji zwróciły się wszystkie reprezentatywne wojewódzkie organizacje związkowe, sugerując przeprowadzenie nowelizacji kontrowersyjnego zarządzenia. Pan Komendant pozostaje jednak nieugięty.
O problemie niedoborów kadrowych, przewodniczący mówił też w kontekście nadgodzin generowanych w województwie i spadającej liczbie policjantów kierowanych do służby patrolowej i obchodowej. W 2012 roku skierowano do takiej służby 163 210,9 policjantów a w roku 2013 154 403,18. Różnica wynosząca 8 807, 72 pokazuje spadek o 5,39%. Ten procent byłby jeszcze większy, gdyby nie wsparcie WSPol. Z ich udziałem w roku ubiegłym odbyło się ok. 3 tys. służb.
Zapytał Komendanta Gajewskiego, jak do tego ma się jeden z podstawowych priorytetów Komendanta Głównego Policji nakazujący „optymalizację zabezpieczenia prewencyjnego poprzez skierowanie większej liczby sił policyjnych do pełnienia służby o charakterze patrolowo-interwencyjnym i obchodowym.”
Na niedobór policjantów w województwie, zdaniem przewodniczącego, wpływ ma jeszcze jeden bardzo istotny element. Są nim sztucznie utrzymywane wakaty – Na 1 stycznia 2014 r. mieliśmy ich 155. Zaapelował w związku z tym, żeby Pan Komendant Główny w tym roku położy większy nacisk na ich zdecydowane zmniejszenie. Za problem specyficzny dla naszego województwa przewodniczący uznał wyjątkowo duży poziom wakatów w komórkach ruchu drogowego. O ile na rozpoczęcie bieżącego roku ogólny ich poziom w województwie wynosił 4,3%, o tyle wakaty w ruchu drogowym przekroczyły 12%.
Pod koniec swojego wystąpienia przewodniczący odniósł się do pisma Komendanta Głównego Policji z 14 stycznia 2014 r. w którym poleca on „wzmóc nadzór służbowy oraz podjąć działania o charakterze prewencyjnym w stosunku do wszystkich funkcjonariuszy i pracowników Policji, którzy wykonują zadania służbowe”. Przypominając przełożonym obowiązek dokonania sprawdzenia stanu gotowości do służby w tym stanu psychofizycznego zarówno przed przystąpieniem do wykonywania obowiązków służbowych, jak i w trakcie ich realizacji w ramach nadzoru służbowego, opierając się oczywiście na przepisach prawo o ruchu drogowym, Pan Komendant Główny polecił przeprowadzać losowe kontrole trzeźwości kierujących pojazdami służbowymi.
Wszystko byłoby dobrze – zauważył przewodniczący – bo i podstawa prawna takich działań jest wystarczająca i intencja jasna i zrozumiała, bo każdy policjant powinien świecić przykładem – tylko po co te wszystkie dodatkowe tabelki i zestawienia do 10. każdego miesiąca, po co angażowanie Biura Prewencji i RD KGP i po drodze wydziałów kontroli w KWP. Tak się szczęśliwie składa, że na Warmii i Mazurach nie pamiętam w ostatnim czasie przypadku, żeby pijany policjant wsiadł za kierownicę a w kraju, jeśli dochodziło do tego rodzaju przypadków w służbie, stanowiły one absolutny margines. Wniosek jest prosty – świadomość policjantów jest wysoka a aktualnie funkcjonujący mechanizm skuteczny. Z tego powodu polecenie Komendanta Głównego Policji budzi pod pewnymi względami szereg obaw i krytyki. Chodzi przede wszystkim o utworzenie nowej kategorii statystycznej i odejście w konsekwencji od zwracania uwagi na faktyczne przesłanki uzasadniające każdorazowe badanie stanu trzeźwości policjantów.
Oczekiwanie do 10. na zestawienia „prewencyjnej kontroli trzeźwości” spowoduje, że przełożeni każdemu będą podsuwać alcoblow, nie zważając na to czy istnieją przesłanki faktyczne do przeprowadzenia takiego badanie, czy też nie. Takiemu zachowaniu sprzyja obawa, że gdybyśmy nie wysłali tabelek do Biura Prewencji i Ruchu Drogowego KGP, Komendant Główny Policji mógłby uznać, że jego polecenie jest ignorowane. Z kolei badanie bez zaistnienia faktycznej podstawy – podejrzenia, że policjant czy pracownik może być nietrzeźwy – jest niezgodne z prawem. Poza tym policjanci zmuszani do takiego badania twierdzą, że urąga to ich godności osobistej, bo z zasady podejrzewa się ich o coś, czego by się nigdy nie dopuścili. Wielu pyta, a co jeśli odmówię badania? Sprawa ta zaczyna przysparzać coraz więcej problemów także samym przełożonym.
W związku z powyższym zwrócił się do Komendanta Gajewskiego z apelem o zachowanie zdrowego rozsądku i odstąpienie od całej tej sprawozdawczości, która oprócz efektów propagandowych nie odniesie żadnych pozytywnych rezultatów.
Przewodniczący poruszył także kwestię związaną z realizacją programu standaryzacji komend i komisariatów Policji. Uznał, że województwo warmińsko-mazurskie w niewielkim stopniu korzysta z jego dobrodziejstwa. Przy tej okazji krótko omówił niedociągnięcia w zakresie infrastruktury służącej realizacji programu szkolenia i doskonalenia zawodowego policjantów a także zwrócił uwagę na konieczność wprowadzenia zmian w samych przepisach.
Ostatnim aspektem wystąpienia przewodniczącego była krytyka pod adresem decyzji KGP z 8 listopada 2013 ws. sposobu rozdysponowania 8 mln zł. z niepełnego zatrudnienia na jednorazowe dodatki służbowe dla policjantów. W 7 województwach, wśród których znalazło się nasze, kwota na dodatki dla policjantów była o połowę mniejsza niż w pozostałych województwach tylko dlatego, że przewodniczący skierowali do Komendanta Głównego Policji wniosek o: wdrożenie procesu szkolenia oraz doskonalenia zawodowego policjantów odpowiadającego potrzebom służby; o w drożenie kampanii społecznej przeciwko agresji wobec policjantów; i wdrożenie programu edukacyjnego mającego na celu poprawę wizerunku Policji. Z kwoty 141 626 zł. zabranych policjantom na typowe szkolenia wydano kwotę nieznacznie przekraczającą 1/3 całej sumy. Cała reszta, ta zakupy sprzętu i materiałów szkoleniowych.
Komendant Gajewski odniósł się do kilku krytycznych aspektów zawartych w wystąpieniu przewodniczącego. Zdecydowanie zaprzeczył, że dla naszego województwa Komendant Główny Policji cokolwiek zabrał i że należy to zwrócić – o co apelował przewodniczący. Jego zdaniem decyzję Komendanta Głównego Policji należy traktować w zupełnie innych kategoriach. Komendant Gajewski nie zgodził się też z diagnozą przewodniczącego w zakresie wpływu redukcji etatów na spadek wykrywalności. Wyjaśnił, że statystyka charakteryzuje się tym, iż każdy może wybrać sobie jakiś miernik na udowodnienie własnych twierdzeń a wykrywalność nie jest najlepszym przykładem na udowadnianie niekorzystnych tendencji. Bardzo pozytywnie ocenił pracę warmińsko-mazurskiej Policji. Jego zdaniem nasz garnizon wykazał się wyjątkowo dużym zaangażowaniem w zapewnienie bezpieczeństwa na drogach, w tym przede wszystkim w eliminowanie z ruchu nietrzeźwych za kierownicą.
Radosław Rząp