26 stycznia 2015 r., w Warmińsko-Mazurskim Urzędzie Wojewódzkim w Olsztynie odbyła się narada roczna, podsumowująca pracę Warmińsko-Mazurskiej Policji w roku 2014. Komendanta Głównego Policji, w trakcie narady reprezentował jego pierwszy zastępca nadinsp. Krzysztof Gajewski.
Wśród zaproszonych gości pojawili się m.in.: Marian Podziewski – Wojewoda Warmińsko-Mazurski, Jacek Protas – Wicemarszałek Województwa, Jan Przybyłek – Prokurator Okręgowy w Olsztynie i Andrzej Kamiński – Sędzia Sadu Okręgowego w Olsztynie.
Przewodniczący Zarządu Wojewódzkiego NSZZ Policjantów w Olsztynie oparł swoje wystąpienie na tezie, że osiąganie wyników satysfakcjonujących kierownictwo Policji wymaga od policjantów coraz większego wysiłku, w miarę jak ubywa w garnizonie etatów. Przypomniał, że w wyniku decyzji Komendanta Głównego Policji, od 2011 garnizon stracił aż 188 etatów policyjnych. Winą za ten stan rzeczy obarczył zarządzenie KGP nr 88 z dn. 1 lutego 2011 r. Jego zdaniem, parametry, na podstawie których Komendant Główny dokonuje przemieszczania etatów w obrębie poszczególnych województw nie uwzględniają wielu istotnych uwarunkowań.
Stan etatowy garnizonu warmińsko-mazurskiego w latach 2011 – 2015:
1 stycznia 2011 r. – 3749
1 kwietnia 2011 r. – 3677
1 stycznia 2012 r. – 3677
1 stycznia 2013 r. – 3602
1 stycznia 2014 r. – 3584
1 stycznia 2015 r. – 3561
Przewodniczący stwierdził, że ujemne skutki redukcji etatów znajdują coraz większe odzwierciedlenie w miernikach, decydujących o skuteczności pracy Policji. Najwyraźniej pokazuje to spadająca ilość policjantów kierowanych każdego roku do służb patrolowych i obchodowych. W 2014 roku służb patrolowych i obchodowych w ramach sił własnych jednostek Policji wykonano mniej o 26 939 w porównaniu do roku 2011, kiedy to stan etatowy garnizonu był większy o 188. Dało to spadek w województwie o około 13 470 patroli dwuosobowych w ciągu roku, natomiast dziennie o około 37 patroli dwuosobowych, ośmiogodzinnych.
W opinii Przewodniczącego, redukcja etatów przyczyniła się również do ponad pięćdziesięcioprocentowego spadku liczby podejrzanych dorosłych zatrzymanych na gorącym uczynku w 7-miu kategoriach przestępstw, który de facto jest najniższy w kraju:
Rok 2011 – 786 zatrzymanych
Rok 2012 – 820 zatrzymanych
Rok 2013 – 581 zatrzymanych
Rok 2014 – 429 zatrzymanych
Przewodniczący odniósł się ponadto do finansowych konsekwencje redukcji etatów. Likwidacja 188 etatów w garnizonie pociągnęła za sobą wzrost wskaźnika średniego uposażenia brutto, ponieważ likwidacji uległy etaty najniżej zaszeregowane, czyli te, które obniżają poziom średniego uposażenia. Im ten poziom wyższy, tym mniej środków do zaangażowania na przeszeregowania w grupach, na awanse w stopniach, czy na wzrost dodatku służbowego lub funkcyjnego. Przy corocznie malejącej liczbie osób przyjmowanych do służby w garnizonie pojawiają się coraz większe problemy z przeszeregowaniem policjantów na wyższe stanowiska. Niezrealizowane wnioski o mianowanie policjantów na wyższe stanowiska leżą w KWP miesiącami, brakuje pieniędzy na kosztów związanych z awansem. Szerzy się patologia związana z powierzaniem policjantom obowiązków służbowych na wyższej grupie zaszeregowania. Policjanci nawet przez dwa lata pełnią obowiązki na wyższych stanowiskach pobierając uposażenie z niższych – przekonywał Przewodniczący
Przewodniczący zauważył w tym kontekście, że nie udało się załatwić wszystkich ubiegłorocznych wniosków z komend powiatowych i miejskich, bo realizując je w całości Komendant Wojewódzki Policji przekroczyłby wskaźnik „średniej naliczeniowej” określanej przez KGP dla poszczególnych garnizonów (dla KWP – 4 279, 29 zł.; dla KMP/KPP – 3 921, 09 zł.). W takich warunkach trudno mówić o jakiejkolwiek systemowej regulacji dodatków służbowych i funkcyjnych.
W wymiarze wewnętrznym redukcja etatów wiąże się z pogorszeniem warunków służby. Mniejsza liczba policjantów – zdaniem Przewodniczącego – wcale nie wiąże się ze zmniejszeniem liczby zadań ciążących na Policji, a to oznacza, że policjanci przeciążani są obowiązkami. Ma to swoje odzwierciedlenie w rosnącej z każdym rokiem liczbie nadgodzin generowanych przez policjantów z Warmii i Mazur.
Przewodniczący podkreślił, że tendencja spadkowa w miernikach najmocniej uzależnionych od liczby policjantów w służbie oznacza, że Policja na Warmii i Mazurach coraz więcej wysiłków wkłada w utrzymanie właściwego poziomu bezpieczeństwa w regionie. Mimo tego poziom realizacji niektórych zadań nie jest zadawalający i raczej nie będzie, ponieważ gdy brakuje rąk do pracy, samo zaangażowanie w służbie nie zrekompensuje braku 188 policjantów z pierwszej linii. Utwierdzenie Komendanta Głównego Policji w przekonaniu o doskonałości parametrów stanowiących podstawę przemieszczania etatów w obrębie poszczególnych garnizonów wzbudza w tutejszych policjantach dodatkowy niepokój. Koszty ostatnich redukcji ponoszą największe jednostki Policji. Komendant Wojewódzki Policji, stosując ten sam klucz, co w zarządzeniu nr 88 KGP, musiałby podjąć decyzję o likwidacji takich komend powiatowych, jak w Węgorzewie, Gołdapi czy Nowym Mieście Lubawskim. Należałoby przekształcić je w komisariaty. Wiadomo, że to niemożliwe, ale czy niemożliwe jest też opracowanie standardów, określających minima etatowe w komendach powiatowych. Urzędy administracji rządowej i samorządowej, w zależności od realizowanych przez nie zadań mogą takie standardy stworzyć a Policja nie? Dlaczego Komendant Główny Policji nie uwzględnia faktu, że niektóre mierniki ujawniają tendencję spadkową, w związku z czym należałoby przynajmniej na jakiś czas wstrzymać się z redukcją etatów. Skoro przy ustalaniu wskaźników udziału przyjmuje się średnią wartość danych z 4 ostatnich lat, dlaczego przemieszanie etatów musi odbywać się corocznie?
Przewodniczący w swoim wystąpieniu ocenił projekt rozporządzenia zmieniający zasady naliczania dodatku z tytułu wysługi lat.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych liczy, że poprzez wzrost dodatku z tytułu wysługi lat z obecnych 25% uposażenia zasadniczego do 35% zachęci policjantów do dłuższej służby. Jednak coś, co imponująco wygląda w procentach w wartościach bezwzględnych nie stanowi żadnej zachęty.
Dzielnicowy (z mnożnikiem 1,45) z 20-letnim stażem służby (440 żeby) żeby osiągnąć maksymalny 35% dodatek stażowy (770 zł.) musi odsłużyć jeszcze 15 lat. W tym czasie jego dodatek wzrośnie o 330 zł. Większą sumę zyska odchodząc ze służby po 20 latach dzięki waloryzacji emerytury.
Dodatek żołnierza zawodowego na podobnym stanowisku będzie wyższy o 300 zł. Gdzie tu sprawiedliwość. Przewodniczący skrytykował też źródło finansowania tej regulacji. Uznał, że zamrożenie wakatów dla sfinansowanie 22 mln kosztów wiążących się z rocznym kosztem tej zmiany jest złym pomysłem. Pomysłem, który niesie za sobą poważne ryzyko likwidacji ok. 5 tys. etatów policyjnych, które rok rocznie utrzymywane są w celu zrekompensowania niedoszacowanego budżetu Policji.
Radosław Rząp