allianzlogo policja2016

alianz emeryt 2016

pzu policja 2015

pzu logo emeryt2015

warmia mazury 200

AP BEZUKOLO 1 2 ap 002

benjamin

bartus baner

pom bartek

Pomóż Oliwii

Nowe zasady naliczania uposażeń policjantów

32 38624 mo6Nowe zasady naliczania policyjnych uposażeń przyjęte przez Komendę Główną Policji i idące za tym średnie naliczeniowe stwarzają teoretyczną szansę na poprawę sytuacji w komendach powiatowych i miejskich naszego garnizonu.

Dlaczego szansa ta jest tylko teoretyczna? Ponieważ budżet Policji na 2016 r. w zakresie wydatków na uposażenia policjantów jest za mały o 3% w stosunku do „teoretycznego średniego uposażenia na etat” – globalnej kwoty, którą wyliczyła Komenda Główna Policji po to, ażeby nie dopuścić do zachwiania niedoszacowanego budżetu. Wskaźnik ten wynosi 4149,21 zł i jest on wyższy od możliwości aktualnego budżetu o 120,13 zł., co wskazuje na wspomniane trzyprocentowe niedoszacowanie i zmusza do wprowadzenia dodatkowych mechanizmów oszczędnościowych.

Zgodnie z przyjętym przez KGP mechanizmem, w jednostkach, w których dotychczasowa średnia naliczeniowa jest wyższa od średniej teoretycznej, dokonano zmniejszenia średniej naliczeniowej a w odwrotnej sytuacji – zwiększenia. Dla garnizonu warmińsko-mazurskiego efekt jest taki, że w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Olsztynie (rozdział 75404) średnia naliczeniowa wzrosła o 180, 77 zł. ( z 4304, 23 zł do 4485,00 zł) a w komendach miejskich i powiatowych (rozdział 75405) – o 211,,81 zł ( z 3937,19 do 4149,00 zł). Uwzględniając styczniowy wzrost dodatku za stopień służbowy o 202 zł brutto, który powinien zostać uwzględniony przy ustalaniu średnich naliczeniowych dla poszczególnych garnizonów, sytuacja w olsztyńskiej komendzie wojewódzkiej będzie gorsza niż w roku ubiegłym. Na skutek tego, że wzrost tej średniej ukształtowano poniżej kwoty podwyżki za stopień, będzie po prostu mniej środków do zaangażowania na awanse w grupach, na wzrost dodatków służbowych i funkcyjnych czy też na sfinansowanie awansów w stopniach służbowych. Poprawi się za to sytuacja w powiatach, ponieważ w przeliczeniu na etat, w stosunku do tego, co było w ubiegłym roku – uwzględniając oczywiście wspomniany już wzrost dodatku za stopień – średnia naliczeniowa przewyższy kwotę podwyżki o 9,81 zł (202 + 9,81 = 211,81), wobec czego będzie więcej środków do zaangażowania. Na poprawę ogólnej sytuacji, także w Komendzie Wojewódzkiej, wpłynie ponadto odstąpienie od przeliczania po niższych średnich uposażeń kursantów i policjantów nowo mianowanych. Dla przypomnienia, za kursantem szła kwota 1900 zł a za nowo mianowanym, do 18. miesięcy służby – 2900 zł. Teraz te stawki będą jednakowe dla wszystkich, wobec czego sytuacja finansowa, przynajmniej teoretycznie, będzie ulegała poprawie w miarę wypełniania wakatów.          

Komenda Główna Policji przy okazji dokonała oceny sytuacji finansowej w naszym garnizonie. Jednak sytuacja widziana oczyma finansistów z KGP jakoś niespecjalnie przystaje do rzeczywistości, z jaką borykamy się tu na co dzień.

W ocenie finansistów z Warszawy, niewystarczająca ilość środków na przeszeregowania to rezultat „rozdętej” struktury organizacyjnej. Mamy po prostu za dużo wysokich grup zaszeregowania w stosunku do ogólnej liczby etatów. Strukturę etatową należy więc „spłaszczyć” a wówczas pieniędzy wystarczy bez konieczności podwyższania średniej naliczeniowej – brzmi zalecenie. Zarówno z diagnozą, jak i receptą można by się zgodzić, gdyby to od naszych decyzji zależał problem i gdyby nie istniały jeszcze inne ważne okoliczności, których w diagnozie niestety nie uwzględniono, a tak niestety nie jest.

To bynajmniej nie decyzje kolejnych komendantów wojewódzkich Policji w Olsztynie popsuły nam strukturę organizacyjną w garnizonie, tylko decyzje kolejnych komendantów głównych: gen.insp. Andrzeja Matejuka, który u schyłku swojej kariery wydał zarządzenie Nr 88 z dnia 1 lutego 2011 r. w sprawie zasad naliczeń etatowych w Policji, gen.insp. Marka Działoszyńskiego, który ochoczo je realizował, nie zważając na straty ponoszone przez takie garnizony jak nasz, i gen.insp. Krzysztofa Gajewskiego, który udawał głuchego w sprawie pogarszających się mierników warmińsko-mazurskiej Policji. To ich decyzje sprawiły, że straciliśmy najpierw 106 etatów z Oddziału Prewencji Policji a potem – 118 z Komendy Wojewódzkiej oraz komend miejskich i powiatowych. To dzięki nim z niewielkiego, liczącego około 3 600 etatów policyjnych garnizonu wyparowało w stosunkowo krótkim czasie ponad dwieście najniżej zaszeregowanych etatów. I właśnie to zaburzyło proporcje w strukturze organizacyjnej a nie, jak mogłoby wynikać z oceny finansistów z KGP, beztroska twórczość komendantów wojewódzkich w Olsztynie, sprzyjająca nieuzasadnionemu tworzeniu relatywnie wysokich grup zaszeregowania.

Recepta przepisana przez KGP powinna więc brzmieć: przywracamy wam utracone etaty, zapełniamy je zatrudniając nowych policjantów, badamy w jakim stopniu wpłynęło to na poprawę sytuacji finansowej i, dopiero wówczas rozważamy podniesienie średniej naliczeniowej.

Dlaczego taka recepta byłaby właściwa? Ponieważ w odróżnieniu od recepty przepisanej przez finansistów z KGP opiera się na diagnozie uwzgledniającej rzeczywiste uwarunkowania, a oprócz tego wychodzi naprzeciw niedoborom kadrowym, objawiającym się po stronie policjantów nadmiarem obowiązków służbowych, generowaniem coraz większej liczby nadgodzin i rosnącymi zaległościami w udzielaniu wolnego w zamian za te nadgodziny, a po stronie bezpieczeństwa, za które odpowiada Policja – wyraźnym spadkiem mierników pracy warmińsko-mazurskiej Policji.

Warmińsko-Mazurski Zarząd Wojewódzki NSZZ Policjantów w Olsztynie wciąż jeszcze czeka na przedstawienie konkretnych propozycji naprawczych, które przede wszystkim pozwolą na odzyskanie utraconych etatów i na likwidację potężnych – jak na nasze warunki – zaległości w mianowaniach policjantów na stanowiska, na których od lat pełnią oni swoje obowiązki, otrzymując niższe niż im się należy uposażenia. Czekać będziemy do 9 czerwca, czyli do momentu kiedy zbierze się Zarząd Wojewódzki i rozważy decyzję o wejściu w spór zbiorowy z Komendantem Głównym Policji, czyli z tym, który ze względu na swoje ustawowe kompetencje jest organem właściwym do rozwiązania naszych problemów. W tak zwanym międzyczasie  kierujemy do Pana Komendanta Głównego przypomnienie, pytając jednocześnie o czynności jakie dotychczas podjęto, aby rozwiązać nasze problemy. Dokument znajdą Państwo w załączeniu.

Sławomir Koniuszy