Policjanci o ostatnich wypowiedziach swojego ministra Bartłomieja Sienkiewicza dla "Gazety Wyborczej", który stwierdził, że „funkcjonariusze sami często pochodzą z patologicznych rodzin i nie potrafią właściwie zareagować na przemoc”
Bartłomiej Sienkiewicz, Minister Spraw Wewnętrznych, coraz częściej udowadnia, że doskonale nadaje się na podwładnego Donalda Tuska – jest nieudolny, przemądrzały i obraża wszystkich wokół, a posłuch znajduje już tylko u „dziennikarzy” zaprzyjaźnionych mediów. Od Sienkiewicza odwracają się nawet jego podwładni – policjanci. (komentarz na stronie http://wpolityce.pl)
Strony internetowe zamieszczają komentarze policjantów:
"Niesprawiedliwe, nieprzemyślane słowa małego głupiutkiego człowieczka"
„Stwierdzenie, że policjanci pochodzą z patologicznych rodzin, to znieważenie i obelga! Mam nadzieję, że ktoś nagłośni tę sprawę i facet wyleci z hukiem. Ale chyba nie, bo to zausznik Tuska - napisał jeden z policjantów.”
„Kogo on nazywa patologią? Nasze Rodziny? Jakim prawem? Zacznijmy od Dziadków: mój śp.Dziadek ze strony Ojca- Krzyż Walecznych za Kampanię Wrześniową, drugi KW za Akcję "Burza" w ramach Kedywu AK. Jego najmłodszy Brat- KW za bitwę pod Kockiem( pośmiertnie, bo tam zginął ostatniego dnia bitwy). Śp.Dziadek ze strony mojej śp.Matki - KW za Kampanię Wrześniową, potem w konspiracji w BCh, więzień kacetu w Stutthof . Wystarczy na razie? I takie Rodziny on śmie nazywać patologią?”
„Hańba i wstyd panie Premierze że takie ZERO w Pana Rządzie jest Ministrem. Dla Pana ministra (specjalnie z małej litery) można wyłącznie zastosować słowa klasyka - zmarłego Prezydenta RP z jego kampanii wyborczej”
„panie ministerku!
Pochodzę z patologicznej rodziny. Dzięki mojej patologii wykryto co najmniej kilkudziesięciu sprawców przestępstw przeważnie tych jak zabójstwo. Udało mi się też co najmniej raz zapobiec rozpierdusze na dzielnicy. Mam swój udział w jednym z najważniejszych projektów unijnych. Jestem szczęśliwy, że nie zrobiłem doktoratu, bo jakbym miał takie towarzystwo jak bs to po prostu bym się wstydził.
p.s. pana ugrupowanie zapewniło sobie mój głos i mojej rodziny w najbliższych wyborach. I bez znaczenia jest czy to będzie referendum wybory samorządowe czy do Sejmu i Senatu. Jesteście bardzo bogatą partią skoro stać was na utratę 100 tysięcy głosów plus rodziny.”