allianzlogo policja2016

alianz emeryt 2016

pzu policja 2015

pzu logo emeryt2015

warmia mazury 200

AP BEZUKOLO 1 2 ap 002

benjamin

bartus baner

pom bartek

Pomóż Oliwii

Mega dyskryminacja w Policji

13kgpNa taką skalę dyskryminacji w Policji jeszcze nie było.  No, ale skoro wziął się za nią sam Komendant Główny Policji, który ma pod sobą ponad stutysięczną armię policjantów, efekt nie może być byle jaki.

8 listopada 2013 r. na stronie internetowej  Komendy Głównej Policji ukazała się informacja, że Pan Komendant podjął decyzję o przeznaczeniu 8 milionów złotych ze środków pochodzących z niepełnego zatrudnienia na czasowe podwyższenie policjantom dodatków służbowych. Podziału środków na poszczególne województwa dokonał w oparciu o kryterium zatrudnienia na dzień 1. października 2013 roku. Średnia kwota dodatku na osobę wyniosła więc 82,72 zł.

Wszystko byłoby świetnie, gdyby nie to, że policjanci  z siedmiu województw otrzymają na dodatki kwotę o połowę niższą niż w pozostałych województwach. Za drugą, należną im połowę Komendant Główny polecił sfinansować  szkolenia oraz doskonalenia zawodowe właśnie w tychże siedmiu województwach.

Ta zdumiewająca decyzja – jak czytamy w dalszej części informacji – jest efektem wniosku  Zarządów Wojewódzkich NSZZ Policjantów z kujawsko-pomorskiego, lubelskiego, łódzkiego, małopolskiego, opolskiego, warmińsko-mazurskiego oraz wielkopolskiego, który przewodniczący tych organizacji skierowali do Pana Komendanta 10 października i który był dość obszernie komentowany w mediach. Przypomnijmy, że chodziło o wdrożenie procesu szkolenia oraz doskonalenia zawodowego policjantów odpowiadającego potrzebom służby; wdrożenie kampanii społecznej przeciwko agresji wobec policjantów i o program edukacyjny, mający na celu poprawę wizerunku Policji.

Kiedy po raz pierwszy po płockiej naradzie wojewodów i komendantów wojewódzkich Policji pojawiła się informacja, że Komendant Główny w odwecie za wniosek zamierza pozbawić policjantów z siedmiu województw połowy pieniędzy na dodatki, odebrano to jako mało smaczny żart. Sądzono, że podobny numer to by nawet na Białorusi nie przeszedł, bo w walkę z oponentami to nawet Łukaszenka wkłada o wiele więcej finezji.

Okazuje się jednak, że w Polsce wszystko jest możliwe. Ponad 30 tys. policjantów Pan Komendant pozbawił połowy nagrody, bo przewodniczący ich organizacji związkowych ośmielili się zwrócić uwagę na jeden z poważniejszych problemów w polskiej Policji. Ciekawa czy skala krzywdy Bogu ducha winnych policjantów nie jest zbyt duża, aby nazywać ją po imieniu. A nuż znajdzie się ktoś równie mądry i nazwie to „dyskryminacją pozytywną”?

Zastanówmy się jeszcze czy sfinansowane przez policjantów szkolenia będą miały jakiś sens skoro wiadomo, że problem na który zwrócili uwagę przewodniczący siedmiu zarządów wojewódzkich jest problemem wymagającym kompleksowych i kosztownych rozwiązań. 41,36 zł., które zabrał Pan Komendant od każdego policjanta z województw będących „na cenzurowanym”, w żadnym stopniu sprawy nie załatwi. Szansy nie ma nawet na to, żeby pieniądze policjantów spożytkować na cel wskazany przez Pana Komendanta Głównego. Kończy się bowiem rok, pieniądze trzeba wydać a nie ma nawet planu, żeby uczynić to w jakiś sensowny sposób.

Zastanawiąjące jest także to, jaką rolę w rozdysponowaniu tych 8 mln zł. odegrał Pan Przewodniczący Zarządu Głównego NSZZ Policjantów. Sadząc po tym, że współpracę z Komendantem Głównym ocenia bardzo wysoko a istotnym jej elementem jest właśnie dokonywanie uzgodnień zasad podziału środków wakatowych – wynika to z obowiązującego porozumienia – przyczynił się najprawdopodobniej do tej kompromitującej decyzji.  Jego rozliczą związkowcy. Kto rozliczy Pana Komendanta Głównego z tej cynicznej dyskryminacji, wkrótce się pewnie dowiemy.

Sławomir Koniuszy