Trybunał Konstytucyjny zakwestionował zasady przyznawania funkcjonariuszom wyższych świadczeń za służbę zagrażającą życiu lub zdrowiu. Funkcjonariusze starający się o podwyższenie emerytury nie będą musieli wykazywać okresów służby w warunkach „bezpośrednio" zagrażających ich życiu lub zdrowiu.
Trybunał Konstytucyjny uznał, że taki obowiązek nałożony rozporządzeniem Rady Ministrów jest niezgodny z konstytucją i ustawą o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy. Ci zaś, którym odmówiono podwyższenia emerytury w przeszłości, będą mogli się domagać wyrównania.
Trybunał Konstytucyjny zakwestionował zasady przyznawania funkcjonariuszom wyższych świadczeń za służbę zagrażającą życiu lub zdrowiu - komentuje Rzeczpospolita.
(...) Funkcjonariusze starający się o podwyższenie emerytury nie będą musieli wykazywać okresów służby w warunkach „bezpośrednio" zagrażających ich życiu lub zdrowiu. Trybunał Konstytucyjny uznał, że taki obowiązek nałożony rozporządzeniem Rady Ministrów jest niezgodny z konstytucją i ustawą o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy. Ci zaś, którym odmówiono podwyższenia emerytury w przeszłości, będą mogli się domagać wyrównania.
Zgodnie z ustawą emeryturę podwyższa się o 0,5 proc. wymiaru za każdy rok służby pełnionej w warunkach szczególnie zagrażających życiu i zdrowiu. Z rozporządzenia w sprawie szczegółowych warunków podwyższania emerytur wynika zaś, że wyższe świadczenie należy się za każdy rok służby w warunkach szczególnie zagrażających życiu i zdrowiu, jeżeli funkcjonariusz w czasie wykonywania obowiązków służbowych podejmował co najmniej sześć razy w ciągu roku czynności operacyjno-rozpoznawcze lub dochodzeniowo-śledcze albo interwencje w celu ochrony osób, mienia lub przywrócenia porządku publicznego w sytuacjach, w których istniało bezpośrednie zagrożenie życia lub zdrowia.
Zdaniem Trybunału kryterium bezpośredniości wykracza poza upoważnienie ustawowe, narusza więc art. 92 ust. 1 konstytucji.
– Wprowadzenie w rozporządzeniu tego kryterium zawęziło przesłanki uzyskania podwyższonej emerytury. Na przykład czynna służba w operacjach ONZ w Kosowie nie dawała podstaw do jej przyznania – uzasadniał sędzia Stanisław Rymar.
Z dniem ogłoszenia wyroku z rozporządzenia zniknie tylko przysłówek „bezpośrednio".
Jak podkreślił Trybunał, na podstawie art. 190 ust. 4 konstytucji funkcjonariusze, którym w przeszłości odmówiono podwyższenia świadczenia, będą mogli się domagać wyrównania.
Miesiąc na wniosek, prof. Marek Chmaj
– Tacy mundurowi będą musieli wszcząć postępowanie, powołując się na art. 145a k.p.a. Mają na to miesiąc od ogłoszenia wyroku. Mogą domagać się podwyższenia emerytury za cały okres jej otrzymywania – mówi prof. Marek Chmaj, konstytucjonalista.
Robert Osmycki
– Przeprowadzimy akcję informacyjną wśród emerytów, choć akurat wyrok nie znajdzie szerokiego zastosowania u strażaków – mówi Robert Osmycki, przewodniczący Krajowej Sekcji Pożarnictwa NSZZ „Solidarność".
Więcej pokrzywdzonych niekonstytucyjnym rozporządzeniem jest wśród policjantów.
sygnatura akt: U 12/13
prof. Genowefa Grabowska, konstytucjonalista, Uniwersytet Śląski
Wedle konstytucyjnej zasady równego traktowania funkcjonariusze, którym odmówiono prawa do podwyższonej emerytury ze względu na przesłankę bezpośredniości zagrożenia życia lub zdrowia, będą mieli możliwość korekty swoich świadczeń.
Nie jest wykluczone, że otrzymają wyrównanie wraz z ustawowymi odsetkami. Wszystko w rękach sądów.
Zakład Emerytalno-Rentowy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych będzie najprawdopodobniej tłumaczyć, że odsetki musiałby zapłacić tylko wówczas, gdyby zgodnie z przepisami można mu było przypisać winę za opóźnienie w wypłacie świadczeń. Realizował bowiem tylko obowiązujące przepisy.
Odpowiedzialność za błędy legislacyjne powinien jednak ponieść Skarb Państwa
Katarzyna Wójcik, Rzeczpospolita, 28-05-2014
źródło: http://prawo.rp.pl