allianzlogo policja2016

alianz emeryt 2016

pzu policja 2015

pzu logo emeryt2015

warmia mazury 200

AP BEZUKOLO 1 2 ap 002

benjamin

bartus baner

pom bartek

Pomóż Oliwii

Spływaj!

CzarnaHanczaNie jest to bynajmniej hasło, które na początku lub na końcu rozmowy słyszy interesant dzwoniący do ełckiej Komendy Policji. Pod takim hasłem już trzeci rok z rzędu odbył się spływ kajakowy, zorganizowany przez Kolegę Krzysztofa Niewiarowskiego i Zarząd Terenowy NSZZ Policjantów Komendy Powiatowej Policji w Ełku.

Dwudziestu policyjnych śmiałków zmagało się z odmętami Czarnej Hańczy, największej i… najpiękniejszej – jak twierdzi większość turystów – rzeki Suwalszczyzny.

Nasi kajakarze, granicy z Białorusią nie przekroczyli, chociaż przygoda trwała dwa dni. Kajaki wodowano 10 lipca a z „kaczką” żegnano się 11 lipca. Dlaczego „Kaczką”? Nazwa „Hańcza” pochodzi bowiem z wymarłego języka jaćwińskiego, które oznacza właśnie „kaczkę”. Tak więc pierwszego dnia nasi policjanci patrolowali odcinek Jezioro Wigry – Wysoki Most, który liczył 18 km, drugiego – wcale nie mniejszy dystans, bo odcinek Wysoki Most – Frącki, Stanica Wodna. Grubszych interwencji nie odnotowano. Co dokładnie działo się w trakcie tego wspaniałego spływu, uradowani kajakarze zdradzić do końca nie chcieli. Zobowiązano mnie, abym poinformował wszystkich zainteresowanych, że odbyła się impreza integracyjna (pewnie niejedna, albo jedna i trwała nieprzerwanie), podczas której… no właśnie, co się podczas niej działo zapytajmy uczestników. Namierzymy ich po zdjęciach. Podobno śpiewano też szanty. I to bez szkody dla ekosystemu Czarnej Hańczy.

Waldemar Misarko